Po co brodaczowi kartacz

Kartacz szczotka pomoże nam zadbać o dobrą kondycję skóry pod brodą.

Po co brodaczowi kartacz

Kartacz jest jednym z elementów, który powinien znaleźć się w męskiej kosmetyczne zaraz obok takich kosmetyków, jak balsam, olejek i szampon. W tym momencie mamy idealny zestaw dla każdego mężczyzny, który chce zadbać o swoją brodę nie tylko w Fabryce Diamentów, ale i w domowym zaciszy.

Zapewne wielu brodaczy posiada grzebień do brody i często z niego korzysta. Jest to dobre rozwiązanie do modelowania brody, lecz dopiero szczotka pomoże nam zadbać o dobrą kondycję skóry pod brodą. Przede wszystkim usunie nam martwy naskórek, z którym zmaga się mężczyzna posiadający zarost. Problem pojawia się, gdy martwy naskórek gromadzi się w brodze przypominając łupież. Nie wpływa to korzystnie na brodę ponieważ traci ona zdrowy wygląd, dodatkowo odczuwamy niekomfortowy efekt swędzenia twarzy.

W przypadku braku zarostu sytuacja wygląda inaczej ponieważ martwy naskórek sam się usuwa z twarzy by w jego miejsce powstał nowy, zdrowy naskórek.

Na  ratunek brodaczom przychodzi kartacz dzięki któremu pozbędziemy się martwego naskórka wyczesując go. Dodatkowo przez masaż twarzy pobudzimy skórę do zdrowej odbudowy, pobudzając przy tym cebulki włosów do szybszego i zdrowego porostu.

Jest kilka ważnych elementów na które warto zwrócić uwagę przy kupnie kartacza,. Jednym z ważniejszych jest kupno kartacza który posiada drewnianą rączkę ponieważ jest ona bardziej wytrzymała od szczotek wykonanych z tworzywa sztucznego. Przy dobrej konserwacji kartacz potrafi wytrzymać klika lat. Wielkość to już kwestia indywidualna.
Kartacz wykonany z włosia dzika będzie przeznaczony do skóry normalnej, jest to twardy włos dzięki temu dobrze wyzbędzie się martwego naskórka i nada się do brody długiej.

Inaczej wygląda to w przypadku włosia świni, która jest dostosowana do skóry wrażliwej i krótszego zarostu, głównym zadaniem jest masaż twarzy i pobudzenie włosów do zdrowego rośnięcia.
Kartacza powinniśmy używać minimum dwa razy dziennie, rano po umyciu brody i wieczorem przed snem. Do dzieła Brodacze.

Emil Przybyłowski
barber
w Fabryce Diamentów

Share this post